niedziela, 28 lipca 2013

Zawieszki

Witajcie! Grzeje i grzeje, duchota jak nie wiem co. Pada deszcz - źle, Zimno - źle, Gorąco - też źle. Na dodatek właśnie grzmi, więc jest nadzieja, że choć trochę się ochłodzi atmosfera.
Ostatnio zabrałam się za wykończenie moich ozdób krzyżykowych na kanwie plastikowej. Leżały już któryś rok z rzędu i nie miałam zupełnie pomysłu, co zrobić z mało estetycznymi pleckami. Ale dzięki pomocy i poradom Promyka, ozdoby i zawieszki wykończyłam kolorowym filcem. Filc zakupiłam w Empiku, ponieważ uważam, że najlepiej się do tego nadaje, gdyż jest cieniutki.
Tak oto prezentują się wszystkie zawieszki razem: 
 Z przodu:
 I z tyłu, filcowe plecki:
I zbliżenia:

Mikołaje bożonarodzeniowe:

Bałwanki:


 Różne bożonarodzeniowe ozdoby:

 Wielkanocne zajączki:

 Motylki:

 I jeszcze jeden wielkanocny zajączek i zakładka z Prosiaczkiem:

W taki upał jak dziś, to nawet moja kota nie ma ochoty na harce, ani na kocią pogawędkę z nami. Leży jak "z diabła skóra". Zresztą jak wszyscy w domu snuła się, snuła, aż w końcu uległa grawitacji, haha :)
 Dzisiaj w niedzielne przedpołudnie postanowiłyśmy z mamą uciąć nasze dorodne gradiole do wazonu, a efekt sami widzicie poniżej.

 I jeszcze pokażę Wam jedne z dzieł glinianych mojej mamy, w jej własnej aranżacji. Jest to wazon i amforka z przykryciem ulepione z glinianych wałeczków, które moja mama własnoręcznie "turlała" ;P Jak dla mnie pięknie!

Trzymajcie się w te upały i nie dawajcie się pogodzie. Leżak, dobra książka i szklanka wody z cytryną i liśćmi świeżej mięty lub melisy z kostkami lodu świetnie orzeźwiają :)

3 komentarze:

  1. WSPANIAŁE!!!!!!! i jak dużo!!!!
    ulegamy grawitacji chyba wszyscy, książka, leżak, a ja proponuję melisę z miętą, limonką , wodą i kostkami lodu:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe !!! Ma Pani może wzorki na to wszystko ?? Chętnie bym to wszystko wyszyła.

    OdpowiedzUsuń
  3. W razie czego podaję adres strawberka8@gmail.com

    OdpowiedzUsuń