środa, 17 lipca 2013

Sprostowanie do ostatniego posta

Chciałam napisać małe sprostowanie do ostatniego posta, w którym pisałam między innymi o festiwalu. No bo przecież nie napisałam najważniejszego: zostałam wolontariuszem na festiwalu. Sama nie zdecydowałabym się na to, ponieważ jak zwykle chciałabym, ale obawiam się, że nie sprostam wymaganiom, że nie ogarnę wszystkiego. Tym bardziej, ze byłam na slocie dopiero po raz pierwszy. Ale wolontariat przytrafił mi się zupełnie przypadkiem i nieoczekiwanie i uważam, ze była to najlepsza rzecz jaka mogła mnie tam spotkać. Dzięki niemu zdobyłam wiele przydatnych doświadczeń, umiejętności, poszerzyłam grono znajomych o wiele bliskich osób i cały czas otaczałam się ludźmi. Na prawdę, polecam wszystkim, bo wolontariat jest lepszy niż praca za pieniądze. Człowiek zupełnie inaczej odbiera wówczas wiele rzeczy i ani przez sekundę nie przeszło mi przez myśl, że robię coś za darmo. Bo i tak zyskałam więcej, niż mogłabym się spodziewać :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz