wtorek, 28 stycznia 2014

Brak aktywności

Witajcie! Przepraszam Wszystkich za brak mojej obecności na blogu, ale niestety to jeszcze potrwa. Powrót na bloga nie jest bliżej określony. Niestety brak czasu, chęci, sił i czegokolwiek, co ostatnimi czasy ręcznie udziubałam, więc... sami rozumiecie. Życzę wszystkim owocnej twórczości i dużo uśmiechu na twarzy. Pozdrawiam!

środa, 18 grudnia 2013

Zaczynamy świąteczne dekorowanie domu

Już pora na świąteczne przystrajanie domu. Domek powoli "przystosowuje" się do świąt, generalne porządki zbliżają się ku końcowi, potrawy zaplanowane co do dnia wykonania, część już jest w trakcie przygotowywania, a więc czas na "umilenie" otoczenia bożonarodzeniowymi dekoracjami. 
Wczoraj będąc z mamą w kwiaciarni postanowiłyśmy kupić sobie małą pinię. Umieściłam ją w mojej ostatnio wykonanej na zajęciach lepienia z gliny misie, wypełniłam korkami po winie, a na wierzchu udekorowałam szyszkami. Kokardki i Mikołaj były już w zakupionym "zestawie".

Serweta szydełkowa z choinkami i przyszytymi koralikami w wykonaniu mojej mamy. 

Zaś kilka dni temu zakupiłam, tradycyjnie już jak co roku, małego cyprysika. Również w glinianej osłonce własnoręcznie wykonanej.

Jeszcze mały akcent świeczkowy, dwie dekoracje:

Świeczkę powyżej przerobiłam: rafią dowiązałam dwa kawałki cynamonu i anyżek. Dzięki kompozycji poniżej unosi się piękny aromat pomarańczy, goździków i anyżu. Bardzo świąteczne zapachy, takie jak lubię najbardziej. Do tego jeszcze zapach żywego drzewka, pospolicie zwanego choinką i już nic więcej mi nie potrzeba...


niedziela, 15 grudnia 2013

"Liściki" prezentowe

Zdjęcia "liścików" pokazywałam we wcześniejszym poście, o tu: 
http://zuzapasjonatka.blogspot.com/2013/10/glina.html. Gliniane i kolorowo wyszkliwione  zabaweczki będą ciekawym gadżetem dołączonym do gwiazdkowych prezentów. Teraz 
z dowiązanymi wstążeczkami czekają na zawieszenie do niespodzianek "podchoinkowych"
 i na nowych właścicieli. Może zawisną na jakiejś pięknej choince? :)
Pozdrawiam!!

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Reniferki... i nie tylko

Oj narobiło się świątecznie wszędzie dookoła. Jak już Mikołajki, to większość ruszyła galopem 
z dekoracjami i gadżetami bożonarodzeniowymi. A więc niech i tak będzie i u mnie. 
Ja startuję z moimi glinianymi "ulepkami" - będą na prezenty jak znalazł. "Ukleiłam" cztery renifero-łosie (nadal nie mogę dojść do tego, czy to bardziej renifery, czy łosie, po nosach może i renifery ;))
i dwa kocurki.



czwartek, 5 grudnia 2013

Przysiadł mały gołąbek

Dzisiaj krótko i na temat: mały filcowy gołąbek - breloczek. Na specjalne zamówienie. Mam nadzieję, że miłośnikowi gołębi spodoba się nowy gadżet do kluczy :)

Dodam tylko,że gołąbek jest dwustronny - z każdej strony jednakowy. Wykończenia: haft, koraliki. Pozdrawiam w zimowej i śnieżnej już atmosferze!

niedziela, 24 listopada 2013

Za oknem szarówka

Za oknem szarówka, a ja przeniosłam się dziś w bardzo cieplutkie miejsce, na wyspę Bali. 
Z Beatą Pawlikowską (jedną z moich ulubionych pisarek książek podróżniczych), pyszną czerwoną herbatką, mandarynkami i kominkiem zapachowym leżę sobie pod milutkim kocykiem i pogodę za oknem mam zwyczajnie gdzieś ;P

Wybrałam się w podróż na słoneczne wyspy balijskie. Razem z Beatą jeździmy lokalnymi środkami komunikacji, sypiamy w typowych hotelach na Bali w stylu Indiany Jonesa, bierzemy udział 
w najsłynniejszych balijskich tańcach Borong, którego bohaterem jest król duchów o postaci podobnej do lwa, odwiedzamy lokalnego szamana, jemy niesamowicie pikantne potrawy wegetariańskie, a po zakończeniu pisania tego posta doświadczę zapewne jeszcze wielu innych ciekawych przeżyć i przeniosę się w niezliczone urocze miejsca.

Przy okazji, ze już tu jestem, pokażę Wam metryczkę, którą wyhaftowałam małej Hani. Wcześniej nie mogłam jej ujawnić, ponieważ dopiero zaledwie tydzień temu udało mi się 
w końcu dotrzeć do znajomych 
i sprezentować obrazek.



wtorek, 12 listopada 2013

Christmas card

Święta coraz bliżej. Z każdej strony powoli zalewa nas fala świątecznych bożonarodzeniowych ozdób, motywów, produktów itd. Niespełna dwa tygodnie temu miałam okazję zajrzeć do Empiku i po wejściu w dział gazetowy nie mogłam się oprzeć najświeższemu numerowi Cross Stitcher. A zwłaszcza najbardziej urzekły mnie trzy małe karteczki dołożone do gazetki jako gratis. Od razu zabrałam się za ich wykonanie i w efekcie powstały trzy urocze zwierzątka. Bardzo ciekawe okazały się małe elementy, które dołożono, czyli małe dzwoneczki wydające dźwięki i atłasowe kokardki.




 Pierwsze prezenciki świąteczne już mam, a Wy? Myślicie już o prezentach?