... i trafił do mojej kuchni. Ale nie taki zwykły liść z drzewa, ale gliniany. Czyli kolejny mój wytwór z gliny. Początkowo miałam zamiar wykorzystać go jako podkładkę pod gorące garnki, ale jak zobaczyłam go po wypaleniu szkliwa, stwierdziłam, że sam w sobie jest piękną ozdobą.
Życzę Wam pogodnej jesieni i pięknych bukietów z jesiennych liści cieszących Wasze oczy!
Kurcze w ogóle nie widać, że to gliniany liść. Piękny. Muszę chyba też coś takiego pięknego zrobić.
OdpowiedzUsuńdziękuję :) Wiele razy słyszałam już, że liść wygląda jak prawdziwy :)
Usuń