niedziela, 27 października 2013

Kurkowo

Dawno mnie nie było :( Przyznam, że mam obecnie trochę trudny czas w życiu co objawia się brakiem chęci na pisanie na blogu i dzierganie. Ale na Wasze blogi oczywiście regularnie zaglądam i szukam nowych inspiracji i odprężenia w przeglądaniu Waszej twórczości. 
Dzisiaj jakby wiosennie na moim blogu, może trochę przez tę piękną pogodę za oknem. 
A mianowicie skończyłam szyć dla koleżanki kurki, które jej obiecałam. Udało mi się nareszcie do nich dosiąść i je skończyć "dzięki" przeziębieniu ;/, bo na nic innego nie było mnie stać. No... może oprócz czytania na akord książek, bo ogarnęła mnie jakaś mania czytania. 
Kurki są cztery. Takie tam kokoszki :)



 Materiał: kolorowy filc, koraliki na oczka, mulina i wypełnienie.

8 komentarzy:

  1. fantastyczne kurki:) dziękuję za udział w mojej zabawie- Candy:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. czasami tak to właśnie bywa, że nic się nie chce. Zamiast pisać coś bzdurnego, lepiej poczekać ( ; też tak mam, nic na siłę, wszystko młotkiem ;p a kurki świetne, ja mam zamiar zabrać się za filc, też niebawem coś stworzę ( ;

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczne kurki, zdrowia życzę i pomyślnych spraw

    OdpowiedzUsuń